Rodzicielstwo

KARMISZ PIERSIĄ? PIJ WODĘ!

Właśnie obchodziliśmy Światowy Tydzień Promocji Karmienia Piersią. Organizacje z całego świata, a także eksperci, lekarze, a nawet celebryci włączyli się do akcji promowania karmienia naturalnego. Mleko matki to najlepszy i najbardziej naturalny pokarm, jaki ofiarować możemy nowonarodzonemu dziecku.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca wyłączne karmienie piersią do ukończenia 6. miesiąca życia przez niemowlę, a następnie kontynuację minimum przez 2 lata przy jednoczesnym rozszerzaniu diety dziecka. „Wyłączne karmienie” oznacza, że proponujemy dziecku tylko mleko, bez dopajania go wodą, glukozą, herbatką, czy sokiem. Dziś coraz więcej kobiet, śledząc najnowsze badania nad niezwykłymi właściwościami mleka matki, decyduje się karmić aż do tak zwanego „samoodstawienia”, które następuje w wieku ok. 3-4 lat. Okazuje się, że dzieci karmione piersią przez kilka pierwszych lat życia odnoszą ogromne korzyści pod względem fizycznym, emocjonalnym i rozwojowym.

Mleko matki zawiera szereg pozytywnych substancji – przeciwciała i probiotyki oraz związki chroniące przed rakiem. Ponadto zmniejsza u dziecka ryzyko cukrzycy, otyłości, próchnicy, infekcji i  alergii pokarmowych. Jego skład dostosowuje się do wieku i płci dziecka, a nawet do pory dnia. Badania wykazały, że pokarm dla wcześniaka zawiera więcej białka, immunoglobuliny i tłuszczów, a mniej laktozy. Mleko dla wcześniaków ma także wyższą wartość energetyczną od mleka dla donoszonych dzieci. Chłopcy otrzymują mleko bogatsze w tłuszcze oraz wapń, niż dziewczynki. W wieczornym i nocnym pokarmie znajduje się melatonina – substancja ułatwiająca zasypianie. To brzmi niewiarygodnie, ale można karmić piersią jednocześnie starsze dziecko i noworodka. Sutek w kontakcie ze śliną dziecka analizuje jego wiek, dostosowując skład wytwarzanego na bieżąco mleka do potrzeb każdego z dzieci! Z mleka matki w brzuchu dziecka tworzy się HAMLET – związek zabijający komórki rakowe. Światowa Organizacja Zdrowia wymienia też karmienie naturalne jako czynnik minimalizujący ryzyko SIDS – Zespołu Nagłej Śmierci Łóżeczkowej Niemowląt.

Matce z kolei karmienie naturalne ułatwia powrót do formy, zmniejsza ryzyko krwotoku poporodowego i niedokrwistości z powodu niedoboru żelaza, zapobiega osteoporozie, znacznie obniża ryzyko zachorowania na raka piersi, jajników i szyjki macicy, a wreszcie – co też jest bardzo ważne – pozwala na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy. Ciepły pokarm jest „gotowy do podania” o każdej porze dnia i nocy. To niewątpliwe przewaga karmienia naturalnego nad sztucznym, ponieważ przygotowanie mieszanki wymaga co najmniej kilku cennych minut, w czasie których zniecierpliwione dziecko może zalewać się łzami, powodując u mamy niepotrzebny stres. A co do samego stresu – karmienie piersią powoduje wyrzut oksytocyny do krwi, co zacieśnia więź z dzieckiem  i powoduje uczucie spokoju, relaksu i błogostanu.

W okresie karmienia piersią kobieta powinna zwracać szczególną uwagę na odżywianie i nawodnienie organizmu. O ile dziś wiadomo już, że potrzeba rezygnacji z większości potraw to mit (najnowsza szkoła twierdzi bowiem, że od czasu do czasu można pozwolić sobie na słodkie lub ciężkostrawne pokarmy i nie zaszkodzi to dziecku), o tyle regularne spożywanie wody pozostaje wciąż bardzo ważnym aspektem życia kobiety karmiącej. Woda pomaga w produkcji mleka, oczyszcza z toksyn i ułatwia powrót do wagi sprzed porodu.

Zapotrzebowanie na płyny w okresie karmienia wzrasta do 3-3,5 litrów na dobę. To dlatego, że każdego dnia w piersiach wytwarzany jest prawie litr mleka! Samo mleko z kolei składa się z 87% z wody. Aby więc organizm nie poświęcał wszystkich płynów na produkcję pokarmu, musimy dostarczać mu o 1-1,5 litra wody więcej niż wynosi przeciętne zapotrzebowanie. Statystyki są bezlitosne – 96% kobiet pije za mało wody w trakcie laktacji.

Warto o tym pamiętać szczególnie w okresie tzw. „kryzysów laktacyjnych”, czyli dni, w czasie których produkcja mleka spada. Występują najczęściej w 3. i 6.  tygodniu oraz 3. miesiącu życia dziecka. Tego typu kryzys objawia się większym zapotrzebowaniem niemowlęcia na pokarm, któremu produkcja mleka nie jest w stanie sprostać. Te nerwowe dni można przetrwać. Ratunkiem jest spokój, jak najczęstsze przystawianie dziecka do piersi i picie dużych ilości wody oraz preparatów zwiększających laktację – herbatek laktacyjnych, suplementów na bazie słodu jęczmiennego.

Jednak o regularnym piciu należy pamiętać nie tylko w trakcie kryzysów, ale przez cały okres ciąży i karmienia piersią.

Oczywiście niezwykle istotna jest także jakość wody, którą pije karmiąca mama, oraz sam sposób picia. Powinniśmy uzupełniać płyny powoli, ale regularnie – sięgając co godzinę po szklankę lub małą buteleczkę wody niegazowanej i popijając powoli, małymi łykami. Pozwoli to na najszybsze i najbardziej efektywne uzupełnienie i wykorzystanie płynów. Zaleca się, aby w trakcie laktacji wypijać jedną szklankę wody po każdym nakarmieniu swojego dziecka. Dzięki temu produkcja mleka powinna przebiegać bez żadnych problemów.

Warto pamiętać, że kobieta karmiąca powinna unikać kawy, herbaty i słodkich napojów. Najlepiej nawodni i wspomoże produkcję mleka sama woda. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne oraz Polskie Towarzystwo Pediatryczne wydały broszurę, w której przestrzegają kobiety ciężarne i karmiące przed piciem wody kranowej, a zachęcają do sięgania po źródlaną, niskozmineralizowaną (poniżej 500mg/l), bogatą w kationy wapnia i magnezu, a o niskiej zawartości jonów sodu. Najlepsza woda dla ciężarnych i karmiących ma odczyn zasadowy (pH powyżej 7,0). Lepiej sięgać po wodę niskozmineralizowaną, ponieważ wysokozmineralizowana przeznaczona jest do specjalnego spożycia pod kontrolą lekarza,  a zawarte w niej substancje i związki mineralne w nadmiarze mogą szkodzić dziecku.

Kilka rad dla mamy karmiącej:

  1. Każdy dzień zacznij i zakończ szklanką wody alkalicznej.
  2. Pamiętaj o tym, byś w trakcie karmienia swojego maleństwa miała pod ręką wodę.
  3. Śpiewanie kołysanek doskonale uspokaja twoje dziecko, ale tobie może zaschnąć w ustach – popijaj więc wodę.
  4. Gdy zabierasz maleństwo na spacer, zawsze chowaj do torebki wodę dla siebie.
  5. Przez cały dzień popijaj wodę alkaliczną małymi łykami, regularnie.
  6. Nie dopuszczaj do uczucia pragnienia – jest ono bowiem pierwszym sygnałem odwodnienia organizmu.

Pamiętaj mamo karmiąca – za każdym razem, gdy Twoje dziecko sięga po pierś, ty sięgaj po szklankę wody!