CZY WIESZ, OD KIEDY LUDZKOŚĆ ZNA WODĘ BUTELKOWANĄ? CZY PILI JĄ NASI DZIADKOWIE, PRADZIADKOWIE? A MOŻE BUTELKA TO WYNALAZEK TYPOWY DLA NASZYCH CZASÓW? DZIŚ W STREFIE WIEDZY PRZEDSTAWIAMY GARŚĆ INFORMACJI DOTYCZĄCYCH HISTORII BUTELKOWANIA WODY.
Większość z nas jest przekonana, że butelkowanie to zwyczaj współczesny. Nic bardziej mylnego! Pierwsze wzmianki na temat takiego przechowywania wody pochodzą z 1621 r. z miejscowości Holy Well w Wielkiej Brytanii. Tymczasem na Bliskim Wschodzie oraz w gorącym klimacie przechowywanie wody w glinianych dzbanach ma rodowód wręcz starożytny! Można powiedzieć, że wynalazek ten był protoplastą współczesnej butelki na wodę, którą na co dzień kupujemy.
Jednak do popularności popijania wody prawdziwie przyczyniło się powstanie i rozwój uzdrowisk, jaki przypada na przełom XVII i XVIII wieku. Bogata w mikroelementy woda mineralna z uzdrowisk postrzegana była jako produkt zdrowotny, a jej najbardziej pożądaną cechą była niska zawartość naturalnego gazu i odświeżający smak. Szybko na pomysł tego, aby taką uzdrowiskową wodę naśladować i sprzedawać, wpadli producenci pierwszych syfonów z wodą sztucznie napełnianą gazem. Tym samym popyt na wodę wzrósł jeszcze bardziej.
Pierwsze butelki wody przeznaczone na sprzedaż poza uzdrowiskami, dostępne we Francji, Belgii i Niemczech w XVI wieku były bardzo drogie i tylko ludzie wyższego stanu mogli pozwolić sobie na regularny zakup. Działo się tak dlatego, że koszt produkcji szkła był wysoki. Jednak nawet pomimo ceny była dość popularna gdy zaczęto szerzej mówić o dobrym składzie i wysokiej jakości wody butelkowej. W tamtych czasach bowiem woda ze studni oraz zakładanych już w większych miastach wodociągach była bardzo niskiej jakości, zanieczyszczona bakteriami i niezdrowa. Dodatkowym plusem tego sposobu sprzedaży była lekkość szklanych butelek – dotychczasowe, gliniane i kamionkowe naczynia były ciężkie i kłopotliwe w transporcie. Szkło zdecydowanie łatwiej można było przewozić na długie odległości. Co ciekawe, jedną z popularnych w tamtym okresie wód była pochodząca z Polski. M. in. we Wrocławiu sprzedawano wodę pochodzącą z Kudowy, Dusznik i Szczawia.
Dopiero uzdatnienie wody chlorem na początku XX wieku zmieniło jakość wodociągowej wody. Taka chlorowana woda jednak wciąż nie nadawała się do picia i gotowania, a raczej do zabiegów higienicznych. Dopiero od niedawna możemy cieszyć się dobrej jakości wodą w wodociągach, a i to nie we wszystkich miastach Polski.
Pierwszą wodą w plastikowej butelce była Perrier, której produkcja ruszyła w latach 70. W 1973 roku inżynier Nathaniel Wyeth z koncernu DuPont opatentował butelkę PET jako pierwszy plastikowy zamiennik butelki szklanej będący w stanie wytrzymać ciśnienie gazowanych płynów. Politereftalanu etylenu, od którego pochodzi nazwa butelek PET, wynaleziono w 1941 r. w Wielkiej Brytanii. W 1977 francuski producent wody gazowanej Perrier rozpoczął szeroko zakrojoną kampanię marketingową pod hasłem Earth’s First Soft Drink, która odniosła natychmiastowy sukces, pozycjonując markę Perrier jako pierwszą i najlepszą wodę butelkowaną na amerykańskim rynku.
Do popularności wody butelkowanej przyczynił się też wzrost technologii recyklingowych, które pozwalają chronić środowisko naturalne i ograniczają ilość odpadów. Butelkę PET wydmuchuje się na maszynie z tzw. preformy, która jest malutka i łatwa w transporcie. Następnie nalewa się do niej konkretny napój, etykietuje, a datę produkcji wygrawerowuje laserem. Produkcja wody butelkowanej obwarowana jest szeregiem przepisów bezpieczeństwa, które chronić mają jakość wody przeznaczonej do picia. Wygląda to dziś zupełnie inaczej, niż picie z glinanych lub ceramicznych dzbanów.
Źródła:
studiumprzypadku.edu.pl/images/case/Wodne_wojny_case.pdf
www.wodapress.pl